Bezczynność Mniejszości

Aż głupio mi jest wracać po raz drugi do tego samego tematu, z tym że obecnie sytuacja wygląda jeszcze gorzej aniżeli poprzednio. A chodzi o grób jakże zasłużonego dla Groszowic Heinricha Moecke'go i jego żony Gertrud. W liście zatytułowanym "Dwa pomniki" opisałem sytuację w grudniu 2012 roku, kiedy to grób Heinricha Moecke'go był bardzo zaniedbany. Po mojej publikacji Mniejszość Niemiecka zobowiązała się do odrestaurowania zarówno grobu jak i tablicy nagrobnej. W ubiegłym roku "wydłubano" tablicę nagrobną i ... minęło już ponad pół roku a tu nic. Szkoda że Mniejszość Niemiecka w Groszowicach skupiła się na sobie zamiast zrealizować obietnicę restauracji grobu tego zasłużonego dla Groszowic człowieka. Byłaby naprawdę głupia i niezręczna sytuacja, kiedy to w grudniu mija 70-ta rocznica jego śmierci, a grób wyglądałby tak jak dzisiaj. A może władze zwierzchnie Mniejszości przywołają do porządku naszą groszowicką komórkę i wreszcie coś z tym "fantem" zrobią, bo naprawdę za pół roku będzie olbrzymi wstyd.

A może na razie lepiej byłoby gdzieś schować tablicę informacyjną o Heinrichu Moecke, bo przychodzą wycieczki, obcy ludzie a tu nie ma nawet tablicy nagrobnej, i już teraz jest wielki wstyd.

Na dwóch górnych zdjęciach sytuacja z grudnia 2012 roku, natomiast na dwóch dolnych z 2 czerwca 2015 roku.


             
             



Zamknij okno